Czy Rosja zaatakowała amerykańskich żołnierzy tajemniczą bronią energii skierowanej?
Pentagon poinformował najważniejszych kongresmenów o doniesieniach wywiadowczych w sprawie domniemanych ataków bronią energii skierowanej przeciwko oddziałom amerykańskim. Według dwóch źródeł mających wiedzę z pierwszej ręki jako prawdopodobnego sprawcę wskazano Rosję, piszą dziennikarze POLITICO.
- Przez kilka ostatnich lat dochodziło do ataków na żołnierzy i funkcjonariuszy służb USA z użyciem energii skierowanej
- W ataku energią skierowaną stosuje się bardzo skoncentrowaną energię elektromagnetyczną, w tym silne fale radiowe albo urządzenia mikrofalowe i strumienie cząsteczek
- Ataki przybierają różne formy: od zakłócania pracy sprzętu elektronicznego aż do wywoływania bólu i trwałego uszczerbku na zdrowiu
- Objawy nazwano „syndrom hawański”, a są wśród nich intensywne dzwonienie w uszach, utrata słuchu i zaburzenia równowagi, przemęczenie oraz uporczywe bóle głowy, a nawet uszkodzenia mózgu
- Dotychczas ataki dotykały amerykańskich szpiegów i dyplomatów, ale dochodzenie Pentagonu ma wyjaśnić podobne incydenty przeciwko żołnierzom USA w Syrii
Artykuł w oryginale na stronie POLITICO.com
Amerykański Departament Obrony bada incydenty, do jakich doszło w ciągu ostatniego roku. Jak twierdzą czterej byli urzędnicy odpowiedzialni za bezpieczeństwo narodowe, w niektórych z nich celem był personel wojskowy stacjonujący poza granicami USA.
Urzędnicy Pentagonu na początku tego roku poinformowali co najmniej dwie grupy ważnych kongresmenów – zarówno pisemnie, jak i osobiście. POLITICO rozmawiało z pracownikami Kongresu, którzy również dostali raport o podejrzanych atakach z racji swoich prerogatyw nadzoru nad resortem obrony.
W briefingach zawarto informacje o obrażeniach odniesionych przez żołnierzy USA w Syrii. Jak twierdzą dwa źródła, dochodzenie obejmuje jeden incydent w Syrii jesienią 2020 r., kiedy pewna liczba żołnierzy wykazała objawy grypopodobne.
Po pierwotnej publikacji tego artykułu, szef dowództwa sił na Bliskim Wschodzie i Azji Środkowej (CENTCOM) gen. Frank McKenzie powiedział podczas posiedzenia senackiej komisji ds. sił zbrojnych, że „nie widział dowodów” takich ataków przeciwko żołnierzom amerykańskim na Bliskim Wschodzie.
Rzecznik Pentagonu odmówił komentarza w sprawie kontaktów Pentagonu z Kongresem oraz wewnętrznych dochodzeń.
Przypadki podejrzeń o atak Rosjan bronią energii skierowanej przeciw Amerykanom stały się tak niepokojące, że biuro Pentagonu ds. operacji specjalnych i konfliktów o niskiej intensywności wszczęło w zeszłym roku dochodzenie. Nie wiadomo dokładnie, ilu żołnierzy padło ofiarą ani jaki był zakres obrażeń.
Rzecznik dyrektora wywiadu narodowego odmówił komentarza.
https://wiadomosci.onet.pl/politico/usa-czy-rosja-zaatakowala-amerykanskich-zolnierzy-tajemnicza-bronia-energii/ste6k5c?utm_source=l.facebook.com_viasg_wiadomosci&utm_medium=referal&utm_campaign=leo_automatic&srcc=ucs&utm_v=2