Nękany, atakowany od kilku lat.

Tak więc zaczęło się niewinnie, wydaje mi się, że poprostu się bawili. A teraz jest co jest.
Najpierw poprostu do mnie mówili w głowie i nie tylko (sąsiedzi u góry).
Pózniej zaczęło się, jak to mówią, promieniowanie (rtg, mikrofale i kto wie co jeszcze)
Teraz natomiast już pozwalają sobie na dużo. Symptomy to:
-Ból w plecach (wcześniej czułem tam mrowienie prawie cały czas)
-Strzelanie „prądów” w głowie (kopnięcia które nawet słyszę)
-Kiedy siedzę w jednym miejscu zazynam czuć otępienie i rozdwaja mi się wizja.
-Trzaskają mi też czasem w bramę od garażu, ale kiedy wyglądam przez okno, nikogo nie ma (może za pózno?).
-W domu prawdopodobnie mam ukrytą zaawansowaną aparaturę.

Mógłbym wymieniać więcej, ale miało być krótko 😉
Dopiszę jeszcze, że prawdopodobnie jak się skończy (oby), będę do końca życia inwalidą. Czuję to w kręgosłupie…